Przejdź do treści

Święto Złotnicy w Muzeum Kaszubskim już 13 stycznia

Muzeum Kaszubskie w Kartuzach zaprasza w sobotę, 13 stycznia o godz. 14 na Święto Złotnicy i wernisaż wystawy „Złotnica we współczesnym hafcie użytkowym”.

W Muzeum Kaszubskim w Kartuzach od 2021 r. odbywają się wystawy złotnicy, dzięki współpracy z mistrzynią tej dziedziny panią Danutą Niechwiadowicz. W 2022 r. Anna Prill zaproponowała, aby każdego roku - 15 stycznia organizować wystawę pod nazwą Święto Złotnicy. I tak też się stało. Artystkom i organizatorom przyświeca cel, aby każdego roku zaprezentować złotnicę w nowej odsłonie. Tym razem zachęcamy do odkrywania – wykorzystania jej w ubiorze, przedmiotach dedykowanych na uroczystości rodzinne.

Na sobotniej wystawie będzie można na niej podziwiać prace uczestniczek kursu haftu kaszubskiego „Złotogłowie od A do Z” zrealizowanego przez gdański oddział ZKP pod okiem Danuty Niechwiadowicz a także prace innych autorek.

Swoje dzieła zaprezentują:  Danuta Niechwiadowicz – instruktorka Aneta Bielewicz, Beata Brzeska, Dorota Dębska, Anna Erdmańczyk, Karolina Kukowska, Barbara Patoka, Patrycja Skalińska, Kamila Soroko oraz Irena Peplińska, Mariola Pankau, Anna Prill, Beata Butowska, Maria Sikora, Gabriela Wrońska, Aleksandra Ogiela-Nowak, Teresa Mejna-Kopania, Brygida Hochschulz, Jolanta Szumlak, Izabela Bliźniewska, Agnieszka Sosnowska-Morawska, Danuta Leszczyńska.

Z kart historii

Haft należał do najwyżej cenionych technik zdobienia tkanin. Ceniono go tak wysoko, że ozdabiano nim szaty o symbolicznym znaczeniu, takie jak kapy koronacyjne i płaszcze królewskie, a także szaty liturgiczne. Wiele pięknych haftów z XVII i XVIII w. powstawało w żeńskich klasztorach. Haftowanie było jednym ze stałych zajęć zakonnic, któremu poświęcały kilka godzin dziennie. Ze sztuki hafciarskiej słynęły klasztory benedyktynek w Żarnowcu i norbertanek w Żukowie. Do czasu likwidacji obu klasztorów dokonanej przez rząd pruski w r. 1835, Żukowo i Żarnowiec utrzymywały ze sobą silne kontakty w dziedzinie kultury i sztuki, dzieliły się osiągnięciami technicznymi oraz wzorami zdobytymi z zewnątrz. Nie ograniczały się do wytwórstwa samych paramentów kościelnych, pracowały również na zlecenie odbiorców świeckich. Dwory i dworki szlacheckie, domy mieszczan, a niekiedy i chaty gburskie zaopatrywały się w przedmioty sztuki, sprzęt, obicia i zdobione tkaniny, a także czepce wykonane w pracowniach obu klasztorów. Złotogłowia haftowane złotą lub srebrną nicią

stanowiły najpiękniejszy z elementów odświętnego stroju kobiet kaszubskich. Wykonywane były z aksamitu, brokatu i tafty. Podstawowymi motywami haftu czepcowego były motywy roślinne - tulipany, palmety, stokrotki, owoce granatu. Niestety w XIX w. zakony uległy kasacie, a wraz z nimi przyklasztorne szkoły. W pierwszej połowie XIX wieku wraz ze śmiercią ostatnich mniszek i ich uczennic zanikło hafciarstwo złotnic. Wyhaftowanie czepca było i jest nie lada sztuką. Materiał –
aksamit musi być napięty w ramce. Używa się kilku rodzajów złotych lub srebrnych nici, a także tak zwanego bajorka, to jest spiralnie skręconego w formie rurki cieniutkiego złotego drucika. Niektóre czepce ozdobione są (ozdabiano) cekinami. Elementy złotnicy zostały wykorzystane w stroju kaszubskim (serdak damski). Ponadto transformację złotnicy dziś znajdzie-my także na współczesnych częściach kobiecej i męskiej garderoby oraz dodatkach do nich. Do dziś haft uznawany jest
za wyrafinowany sposób dekorowania eleganckich ubiorów, rozmaitych akcesoriów mody, jak torebki, chusteczki, czy tkanin zdobiących wnętrza domów.